Ja to nawet lubię zapach skoszonej trawy
Kojarzy mi się nieźle, dobrze nawet
Przestrasza mnie tylko wrzask kosiarek
Jakby krzyczały do mnie, o mnie, na mnie
Albo gdy wiatr robi hu hu
I wpełza przez wentylacyjną kratkę
Mam dreszcze na przedramionach, muszę zapalić światło
Czuję się też nieswojo, gdy się przechodzę po mieście nocą
I widzę u kogoś w oknie świetlówkę jarzeniową
Myślę wtedy ze zgrozą: jak w takim świetle wygląda ciało
Jak się chowają dzieci, jak się w prosektorium chowają
I gadać mi się nie chce
Nie chce mi się gadać
Słuchać też niechętnie
Słuchać mi się nie chce
Ja to nawet lubię skoczyć nad morze, jezioro
Ale tylko sobie patrzę, unikam kontaktu z wodą
To dlatego, że jest ciemna, nie dojrzysz, gdzie jest dno
A tam żyją takie, owakie i mogą znienacka dotknąć
Tylko gadać mi się nie chce, bo o czym tu gadać
Ludzie myślą, że kula, a wiadomo, że jest płaska
Gdyby sito podstawić, żeby sensu nałapać
Mikro grudki nie uświadczysz, przelatuje bla, bla, bla
Gadać mi się nie chce
A dlaczego nie Chcesz wyjaśnień
Mówię nie, bo nie, wystarczy
A ty męczysz i ciśniesz dalej
Gadać mi się nie chce, (bo nie)
A dlaczego, chcesz wyjaśnień (bo nie)
Mówię nie, bo nie, wystarczy (bo nie)
A ty męczysz i ciśniesz dalej (bo nie)
A że słońce napierdala, że gorąco i poty
A że piździ i z zimna klekoczą im kości
Że Taco był spoko, za to teraz chujowy
Że ta książka to syf, a Smarzowski się kończy
Nie no, Kartezjusz pierdolił
Teraz, gdzie oko poślesz
Mam problem, więc jestem
A ja kurwa mam dosyć
Dosyć, dosyć, dosyć, dosyć
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce, bo nie
Gadać mi się nie chce, bo nie
Gadać mi się nie chce, bo nie
Bo nie, bo nie, bo nie, bo nie
Kojarzy mi się nieźle, dobrze nawet
Przestrasza mnie tylko wrzask kosiarek
Jakby krzyczały do mnie, o mnie, na mnie
Albo gdy wiatr robi hu hu
I wpełza przez wentylacyjną kratkę
Mam dreszcze na przedramionach, muszę zapalić światło
Czuję się też nieswojo, gdy się przechodzę po mieście nocą
I widzę u kogoś w oknie świetlówkę jarzeniową
Myślę wtedy ze zgrozą: jak w takim świetle wygląda ciało
Jak się chowają dzieci, jak się w prosektorium chowają
I gadać mi się nie chce
Nie chce mi się gadać
Słuchać też niechętnie
Słuchać mi się nie chce
Ja to nawet lubię skoczyć nad morze, jezioro
Ale tylko sobie patrzę, unikam kontaktu z wodą
To dlatego, że jest ciemna, nie dojrzysz, gdzie jest dno
A tam żyją takie, owakie i mogą znienacka dotknąć
Tylko gadać mi się nie chce, bo o czym tu gadać
Ludzie myślą, że kula, a wiadomo, że jest płaska
Gdyby sito podstawić, żeby sensu nałapać
Mikro grudki nie uświadczysz, przelatuje bla, bla, bla
Gadać mi się nie chce
A dlaczego nie Chcesz wyjaśnień
Mówię nie, bo nie, wystarczy
A ty męczysz i ciśniesz dalej
Gadać mi się nie chce, (bo nie)
A dlaczego, chcesz wyjaśnień (bo nie)
Mówię nie, bo nie, wystarczy (bo nie)
A ty męczysz i ciśniesz dalej (bo nie)
A że słońce napierdala, że gorąco i poty
A że piździ i z zimna klekoczą im kości
Że Taco był spoko, za to teraz chujowy
Że ta książka to syf, a Smarzowski się kończy
Nie no, Kartezjusz pierdolił
Teraz, gdzie oko poślesz
Mam problem, więc jestem
A ja kurwa mam dosyć
Dosyć, dosyć, dosyć, dosyć
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce
Gadać mi się nie chce, bo nie
Gadać mi się nie chce, bo nie
Gadać mi się nie chce, bo nie
Bo nie, bo nie, bo nie, bo nie
Другие альбомы исполнителя
Похожие исполнители
Rubens
Исполнитель
Daria Zawiałow
Исполнитель
Męskie Granie Orkiestra 2020
Исполнитель
Krzysztof Zalewski
Исполнитель
Męskie Granie Orkiestra 2022
Исполнитель
KARAŚ/ROGUCKI
Исполнитель
Dawid Tyszkowski
Исполнитель
Faustyna Maciejczuk
Исполнитель
Kaśka Sochacka
Исполнитель
Zalia
Исполнитель
SKUBAS
Исполнитель
Stach Bukowski
Исполнитель
Vito Bambino
Исполнитель
Igo
Исполнитель
Męskie Granie Orkiestra 2019
Исполнитель
Męskie Granie Orkiestra
Исполнитель
KIWI
Исполнитель