Powietrze jakby znowu gęste I dzielę wszystko na pół O wyjściu myślę coraz częściej I oddychać chce znów Bo każdy walczy dziś o swoje Nie kryjemy się z tym I nikomu nic do tego Jaki pomysł masz ty Wciąż czuje smak wczorajszych wspomnień To był dobry dzień Zacznijmy żyć od początku Przyszłość i tak będzie w nas Rozpętajmy wojnę Nie chowajmy swoich wspomnień One zniszczą czas tak jak my My robimy co chcemy Nie zabronią nam My robimy co chcemy I dobrze wiemy jak Łapać to co los nam daje Chwytać każdą jedną z szans Co innego pozostaje Kiedy w skrzydła łapiesz wiatr Kiedy nic już nie zostaje Warto patrzeć w dal Nie zamierzam tego przetrwać Nie zostanę sam Bo każdy walczy dziś o swoje Nie kryjemy się z tym I nikomu nic do tego Jaki pomysł masz ty Wciąż czuje smak wczorajszych wspomnień To był dobry dzień Zacznijmy żyć od początku Przyszłość i tak będzie w nas Rozpętajmy wojnę Nie chowajmy swoich wspomnień One zniszczą czas tak jak my My robimy co chcemy Nie zabronią nam My robimy co chcemy I dobrze wiemy jak Łapać to, co los nam daje Chwytać każdą jedną z szans Co innego pozostaje Kiedy w skrzydła łapiesz wiatr W kieszeni mam milion zdań Co raz głośniej tu jest Gdy twoje w przód, moje wstecz Zaginają dziś przestrzeń Idziemy dalej w swoją stronę ponad wszystko Idziemy dalej w swoją stronę My robimy co chcemy Nie zabronią nam My robimy co chcemy Dobrze wiemy jak (o je) Łapać to co los nam daje Chwytać każdą jedną z szans Co innego pozostaje Kiedy w skrzydła łapiesz wiatr My robimy co chcemy My robimy co chcemy I dobrze wiemy jak Łapać to, co los nam daje (o je) Chwytać każdą jedną z szans Co innego pozostaje Kiedy w skrzydła łapiesz wiatr (oa, o je)