Słuchasz mnie teraz, nieważne co myślisz Jak chodzi o nas, to ja byłem tym złym Dzisiaj przy sobie mam tylko używki W kieszeni siano, mam jebane blizny Nie mam dla kogo już teraz być czysty Nigdy nie zastąpią ciebie te dziwki Teraz na pewno jestem przezroczysty Sam nie wiem ile minęło odkąd nie gadamy Utrzymać przy sobie Cię nie dałem rady Wiesz dałaś mi cos czego inne nie dały Ja po nocach wciąż musze odganiać mary Chuj na ta siano na ciuchy na buchy Na sławę na ludzi co dla mnie liczyło się nigdy nie wróci Wiem ze to zjebałem nie musisz mi mówić Przez jebane ćpanie tak puste jak suki Sam nie wiem ile minęło odkąd nie gadamy Utrzymać przy sobie Cię nie dałem rady Wiesz dałaś mi cos czego inne nie dały Ja po nocach wciąż musze odganiać mary Chuj na ta siano na ciuchy na buchy Na sławę na ludzi co dla mnie liczyło się nigdy nie wróci Wiem ze to zjebałem nie musisz mi mówić Przez jebane ćpanie tak puste jak suki Przez poryta banie tez pusta jak one Choć o tym nawinę dalej będzie boleć A każdy kolejny jej będzie mym klonem Są wokół mnie ludzie sam będę na koniec Każdy mój demon wraz ze mną zatonie Weź o mnie zapomnij ja trzymam cię w głowie To co wiem o Tobie do grobu zabiorę Wiem że nie odbierzesz już kiedy zadzwonię Wiem że za późno się za siebie wziąłem Wiem że chciałaś pomoc jak było najgorzej A paradoksalnie ze mną nigdy okej I ciągle mi zimno choć lato na dworze Siedzę i pisze linijki o Tobie W głowie dalej paranoje Nie wiem jak długo to będzie trwać Nieprzespane noce koszmary o nas Oddałem jej serce wiec teraz go brak Nie mogę pogadać wiec pisze ten track Bo myślę o Tobie prawie cały czas Bo myślę o Tobie prawie cały czas Sam nie wiem ile minęło odkąd nie gadamy Utrzymać przy sobie Cię nie dałem rady Wiesz dałaś mi cos czego inne nie dały Ja po nocach wciąż musze odganiać mary Chuj na ta siano na ciuchy na buchy Na sławę na ludzi co dla mnie liczyło się nigdy nie wróci Wiem ze to zjebałem nie musisz mi mówić Przez jebane ćpanie tak puste jak suki Sam nie wiem ile minęło odkąd nie gadamy Utrzymać przy sobie Cię nie dałem rady Wiesz dałaś mi cos czego inne nie dały Ja po nocach wciąż musze odganiać mary Chuj na ta siano na ciuchy na buchy Na sławę na ludzi co dla mnie liczyło się nigdy nie wróci Wiem ze to zjebałem nie musisz mi mówić Przez jebane ćpanie tak puste jak suki