Nie jestem jak ludzie, co się w sobie duszą
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burzą
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap
Ej, ktoś znowu pisze coś o mnie
Kolejny post o tym, że już po chłopie
Kolejne głosy mówią o tym, że jest już po mnie
Ale spoko, jestem na froncie
Znowu tracę zasięg, no bo jestem w trasie
Robię panią Kasię, ty sprzątasz salę
Mordo, spokojna głowa
Ze wszystkich pomysłów się nie wystrzelałem
Teraz zwiedzam lokale, z jednym, znanym ziomalem
Ty masz o to ból dupy, że ja z nim rap nagrałem
Ale to normalny ziomal, taki jak ja i taki jak ty
Nie wiem co masz do chłopa
Skoro jak ty, chce spełniać sny
Dzisiaj rap, to już nie jеst to, co kiedyś mordo
Dla mnie rap od zawsze oznaczało największa wolność
Dlatеgo robię co chcę, z kim chcę
Od dawna robię co chcę i co czuję
A jak Ciebie to nie robi, to dziękuję
Nie jestem jak ludzie, co się w sobie duszą
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burzą
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap
Robi kap, kap, kap z nieba coś, dobrze wiesz o co mi chodzi
Ale nie będę się tym dziś fleksować
Bo mam dziś inne wartości
Jestem pojebany, do-dojebany
A tobie nic nie wychodzi...
Nic nie szkodzi
Mam szacunek u ziomali, bo tu szacunkiem się płaci
Zanim mieli kasę, każdy w środku był bogaty
Nieraz każdy z nas tu kurwa wpadał w tarapaty
Przez co mendy dzisiaj doszukują się tej dramy
Pierdolę te wasze zasady (hm)
Bo od dawna, mordo, już nie gram w gry
Nie jestem jak ludzie, co się w sobie duszą
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burzą
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap
Поcмотреть все песни артиста