Nie będę Cię kłamał, błagał całą noc Oglądniemy movie, później zjemy coś na mieście Powiedz mi co zechcesz Tylko powiedz mi to szczerze To co najważniejsze Powiedz mi co zechcesz Weź zaufaj mała, podaj mi swą rękę Zapomnij o tym, co było tutaj wcześniej Muszę iść do przodu, bez niej wcale nie chcę Ale bez ciebie wcale nie chcę To małe rzeczy ale czemu tak istotne? Pada na mnie śnieg, w mojej głowie pada deszcz Jesteś moim światem, jak mam sam bez ciebie biec? Gram se na tonacjach, to ma ulubiona z gier Bardziej niż muzykę chyba tylko kocham tylko Cię Czemu to jest takie trudne? Nasze życie jest jak puzzle I to jest bardzo niebezpieczne Kiedy w co drugiej widzę twą twarz na mieście Bardzo niebezpieczne albo bardzo trudne, wiesz Nie będę Cię kłamał, błagał całą noc Oglądniemy movie, później zjemy coś na mieście Powiedz mi co zechcesz Tylko powiedz mi to szczerze To co najważniejsze Powiedz mi co zechcesz Weź zaufaj mała, podaj mi swą rękę Zapomnij o tym, co było tutaj wcześniej Muszę iść do przodu, bez niej wcale nie chcę Ale bez ciebie wcale nie chcę Ale bez ciebie nic już nie chcę U ciebie zostawiłem serce Jak z lodu Cztery ściany, ja, mikrofon i mój pokój Nie mam koleżanek, i żadnych koleżków A całe dzieciństwo straciłem na pisanie wersów Czy było warto? Czy boli bardzo? Jak boli kłamstwo? Czy jest tak łatwo? Mi nie jest łatwo I było warto Nie będę Cię kłamał, błagał całą noc Oglądniemy movie, później zjemy coś na mieście Powiedz mi co zechcesz Tylko powiedz mi to szczerze To co najważniejsze Powiedz mi co zechcesz Weź zaufaj mała, podaj mi swą rękę Zapomnij o tym, co było tutaj wcześniej Muszę iść do przodu, bez niej wcale nie chcę Ale bez ciebie wcale nie chcę