Bo zawsze wyjebane miałem w to co każdy gadał Robiłem tylko rzeczy, które miałem wcześniej w planach I wjechała na banie w szkole niespełniona baba Bo miałem kopać rowy, a se wykopałem hałas Opijamy z ziomalem każdy pojedynczy milion Ona chciałaby z nami co dzień palić całe kilo Jebany Aventador na podjeździe, ciuchy Vlone To życie ma wyglądać jak popierdolony film Już nie chodzi o siano marzenia się spełniają Ona prawie jak anioł, ale ma jak diabeł rogi W słuchawce słyszy, "Halo" niech stąd wypierdalają Te fałszywe kurewki które podkładały kłody Mogę się wyjеbać i mieć wieczne wakacjе Ale mam ambicje by z fanami drzeć japkę Nie ważny jaki styl, ja się w każdym odnajdę Ej, ej, kiedyś cię znajdę Bo zawsze wyjebane miałem w to co każdy gadał Robiłem tylko rzeczy które miałem wcześniej w planach I wjechała na banie w szkole niespełniona baba Bo miałem kopać rowy, a se wykopałem hałas Opijamy z ziomalem każdy pojedynczy milion Ona chciałaby z nami co dzień palić całe kilo Jebany Aventador na podjeździe, ciuchy Vlone To życie ma wyglądać jak popierdolony film Dzwoni do mnie ziomal mówi, że mnie słyszał w Esce W tych paru uberach w klubach remix mojej nuty Wznosi za mnie toast napalona gdzieś po emce Jedna z tych modelek, która chce wbić w moje buty Nie szedłem na skróty kurwa, nigdy mam to w genach Od innych ziomali słyszę, "Żyć nie umierać" Ona c'est la Vie, ale czeka za nią cela Pragnie kontrowersji i by było głośno w mediach - wypierdalaj! Ej, ej, ej, ej ♪ Ej, ej, ej, ej Bo zawsze wyjebane miałem w to co każdy gadał Robiłem tylko rzeczy które miałem wcześniej w planach I wjechała na banie w szkole niespełniona baba Bo miałem kopać rowy, a wykopałem se hałas Opijamy z ziomalem każdy pojedynczy milion Ona chciałaby z nami co dzień palić całe kilo Jebany Aventador na podjeździe, ciuchy Vlone To życie ma wyglądać jak popierdolony film