Kiedy nagle jakaś chandra cię dopadnie, Wokół zamęt i nie cieszy smak i zapach. Papierowy świat na drobne się rozpadnie, Choćbyś schował się na samym końcu świata. Po co biadać i uciekać tak daleko, Bo i tak - pomyślisz - życie to nie bajka. Na twe smutki tylko jedną mam odpowiedź: Zacznij wszystko od początku - w Mikołajkach! Bo w Mikołajkach, na Mazurach, właśnie tu Za rufą gdzieś zostawisz wszystkie swe kłopoty. Król Sielaw wita, chłodzi się już jasne full, A nad Tałtami rozkwitają już namioty. Bo w Mikołajkach, na Mazurach, tylko tu Odnajdziesz życia sens w zabawie i piosence, By tak jak Majka S. przed laty chyba stu, Zaczerpnąć wody w dłonie, a zostawić serce... W tawernie ciasnej wieczór shant i opowieści, Kto złamał pagaj i co mogło się wydarzyć. I choć na kei ścisk, twa łajba też się zmieści, Bo tutaj zawsze będzie miejsce dla żeglarzy Po co biadać i uciekać gdzieś przed siebie, Bo i tak - pomyślisz - życie to nie bajka. Na twe smutki - jeśli jeszcze tego nie wiesz: Zacznij wszystko od początku - w Mikołajkach!