Nasz diament prawie gotów już W cieśninach nie ma kry Na kei piękne panny stoją A w oczach błyszczą łzy Kapitan w niebo wlepia wzrok Ruszamy lada dzień Płyniemy tam gdzie słońca blask Nie mąci nocy dzień A więc krzycz o ho ho Odwagę w sercu miej Wielorybów cielska groźne są Lecz dostaniemy je Ej panno po co łzy Nic nie zatrzyma mnie Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie Niż wycofam się No nie płacz wrócę tu Nasz los nie taki zły Bo da dukatów wór za tran I wielorybie kły A więc krzycz o ho ho Odwagę w sercu miej Wielorybów cielska groźne są Lecz dostaniemy je Na deku stary wąchał wiatr Lunetę w ręku miał Na łodziach co zwisały już Z harpunem każdy stał I dmucha tu i dmucha tam Ogromne stado w krąg Harpuny liny wiosła brać I ciągaj brachu ciąg A więc krzycz o ho ho Odwagę w sercu miej Wielorybów cielska groźne są Lecz dostaniemy je I dla wieloryba już Ostatni to dzień Bo śmiały harpunnik Uderza weń A więc krzycz o ho ho Odwagę w sercu miej Wielorybów cielska groźne są Lecz dostaniemy je