Nie bardzo wiem Co trzyma mnie Tak daleko od przychylnych tego świata wiatrów. Nie bardzo wiem. Zostając tu Zaznaczam swój Zwyczajny brak pomysłów na codzienną walkę Znów nienormalnie jest. Cos mówi mi, cos mówi, że nie tylko Ty Jesteś jak sen karze mi poddać się Otacza mgłą tak gęstą, że sam już nic nie wiem Nie jestem tym Za kogo bym się zabić dał To nie Twój styl To totalnie chybiony strzał Bo mój cały świat Wciąż Cię uczy nowych ról Marzenia Twoje skradł Bym znowu poczuł się tak jak król Z każdym dniem Staję się kimś innym Choć rozglądam się Nie widzę winnych Człowieczeństwa stan bezpowrotnie mija./bis To co ma być, Bo to co ma być obnaży się W momencie gdy Zaleje nas proroczy sen Dotąd każda myśl Nauczona żyć Umierać będzie. Nie bardzo wiem Co jeszcze tu trzyma mnie Wariuje już Od nienormalnych duszy wojen Obudziłem się w niewłaściwym śnie Może znajdę w sobie moc Co pozwoli zasnąć mi w taka noc Z każdym dniem Staję się kimś innym Choć rozglądam się Nie widzę winnych Człowieczeństwa stan bezpowrotnie mija. /bis 4x