Krótki był zryw I stromy szczyt Zepchnęli cię Nie płakał nikt I co ty na to? Odpowiedz mi: i co ty na to? Wygodnie zejść na drugi plan Robić za tło, kapłanów zmian Jak się z tym czujesz? No powiedz: jak to smakuje? Gra się do końca – taki świat Gra się do końca – trzeba wstać Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie Gra się do końca – mimo ran Gra się do końca – bez dwóch zdań Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie Zdobyłeś ja po latach walk Dziś byle kto wszedł między was I co ty na to? Odpowiedz mi: i co ty na to? Naprawdę chcesz godzić się z tym? Nie mówiąc nic Zniknąć jak dym Jak się z tym czujesz No powiedz: jak to smakuje? Gra się do końca – taki świat Gra się do końca – trzeba wstać Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie Gra się do końca – mimo ran Gra się do końca – bez dwóch zdań Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie Gra się do końca – taki świat Gra się do końca – trzeba wstać Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie Gra się do końca – mimo ran Gra się do końca – bez dwóch zdań Inaczej przejdą po tobie Inaczej nic tu po tobie