Atlas słów jadalnych, niejadalnych Być może trujących - nie wiem - spróbuj Zagryzam językiem i połykam Nie uronię ani sylaby I kłamię kiedy muszę, ale wolę Niedopowiedzenia, pół - prawdy Uczę się od lat (Uczę się od lat) Uczę się od lat Niebezpieczna, bo bezobjawowa Dziwna ta choroba, która toczy Małe serca, te co potrzebują Więcej miejsca, więcej nieba I kłamią kiedy muszą, ale wolą Niedopowiedzenia, pół - prawdy Duszą się od lat (Duszą się od lat) Duszą się od lat Wszystko robi na nas wielkie wrażenie Rzucasz perły przed świnie - wolę świnie od pereł W idealnym zachwycie nie dostrzegam wrogów Rozumiem, ale czuję bardziej I kłamię, kiedy daję słowo Odejdę, ale tylko jeśli Zabiorę was ze sobą Zabiorę was ze sobą Niepodzielna i niepoliczalna Pod żebrami się rozlewa nocą Gdy przestanę kochać to przestanę Kochać wszystkich bez wyjątku I kiedyś się nauczę oddychania Pod powierzchnią jej pięknych fal Daj mi parę lat (Daj mi parę lat) Daj mi parę lat Wszystko robi na mnie wielkie wrażenie Rzucasz perły przed świnie - wolę świnię od pereł W tym zwierzęcym zachwycie nic nie widzę złego Rozumiem, ale czuję bardziej I kłamię kiedy daję słowo Odejdę, ale tylko jeśli Zabiorę was ze sobą Zabiorę was ze sobą