Znów zabrzmiał dawno niesłyszany głos I od tej pory słyszę go co noc Sądziłem, że spuściła ze mnie wzrok Lecz wciąż tu jest i śledzi każdy krok Choćbyś skradał, choćbyś czaił się Ona znajdzie i dogoni Cię Choćbyś błagał, śledzi Cię jak cień Biegniesz w miejscu, jak we śnie ♪ Naiwny ten, kto sądził, że Jak w bajkach szczęście zdarza się naprawdę Bo chwila światła po to jest jest Byś skamlał tak jak pies, gdy zmrok zapadnie Wierzyłem, że zgubiłem ją, to znak Że zniknie wreszcie w ustach gorzki smak Choćbyś skradał, choćbyś czaił się Ona znajdzie i dogoni Cię Choćbyś błagał, śledzi Cię jak cień Biegniesz w miejscu, jak we śnie A-uuuu, oooo... A-uuuu, oooo... A-uuuu, oooo... A-uuuu, oooo... Choćbyś skradał, choćbyś czaił się Ona znajdzie i dogoni Cię Choćbyś błagał, śledzi Cię jak cień Biegniesz w miejscu, jak we śnie