Ej. Słyszałem, że mówiłeś że...
Słyszałem, że jesteś i słyszałem, że byłeś...
Aaa... Pinokyo - słuchaj.
Mówiłeś, że nie ma tego złego co by
Na dobre nie wyszło,
To by trochę wyjaśniało mi,
Twoje zachowanie w rapie, nawet twoje
Zachowanie poza rapem, poza to twój mocny trick,
Dziś jesteś na chacie, w sensie na czacie, robisz bekę z ziomalem,
Piszesz "Sprawdź jaki Tau zrobił chu. nie kawałek, wrzuć komentarze,
że ten Bóg to jest pip i tak dalej.
Wtem dzwoni do Ciebie twój ziom,
Prosi konkretnie o sos (co?!)
Głowisz się, głowisz, co zrobić, by pozbyć się troski,
Zwinięte banknoty, sto złotych na koks.
-Ziom, jestem pusty w ryj, wiem że musisz żyć, jutro oddasz?
- Plis, nie mam hajsu nic.
- Nie mam czasu, wiesz, za to mam wiele ważniejszych spraw niż Ty.
Klepiesz tą dziewczynę w tyłek, która zaprosiłeś na godzinę przyjemności, na blanta,
A swojej dziewczynie piszesz
"Spóźnię się, bo pomagam ziomom, bateria mi pada, yy... papapa"
Znowu opowiadasz jej, że jesteś, miałeś,
Byłeś, będziesz, bla bla, bla bla,
I dlatego w oczach ludzi wychodzisz jako
Kłamca, kłamca, bra-brat, nie udawaj.
(Brat, nie udawaj x5)
Nie kłam, nie kłam.
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Nie kłam Pinokyo!
(Pinokyo!)
Nie kłam Pinokyo!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Nie ściemniaj, mów prawdę,
Nie ściemniaj, mów prawdę,
Mów prawdę, mów prawdę, mów prawdę, prawdę, prawdę!
Napisałeś nowy numer na album i będzie to kawałek, który zawojuje miasta,
Opowiadasz, że pomagać trzeba ziomom i uważasz, że zdrada to frajerska akcja,
Standard, wiesz już wszystko o zasadach, a każda małolatka to dla ciebie taka lalka,
Seks, z byle kim, byle gdzie, byle dała i namawiasz ich do ćpania, chlania i bluzgania,
Damn!
Yo, mój pseudonim to synonim słowa słeg,
Mówię do nich tak powoli bo wolność jest złem,
Wiesz, hulaj dusza, piekła nie ma,
Hulaj, nie bój dupy, jesteś nieśmiertelny jak Hrabia Dracula,
Umarł król, nie żyje król, nie ma kto go wskrzesić,
Bóg - ufaj mu, to zostaniesz WNieboWzięty, wierz mi,
Znowu nowy dzień, znowu nowy tekst, ziomuś, to jest grzech, kiedy ciągle ściemniasz
(ściemniasz),
Co to robić wiem, pozwól otruć się, potrzebna Ci jest interwencja prawdy - teraz.
(Brat, nie udawaj x5)
Nie kłam, nie kłam.
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Mów prawdę
Nie kłam Pinokyo!
(Pinokyo!)
Nie kłam Pinokyo!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Czemu znowu kłamiesz? Znowu nowe kłamstwa!
Nie ściemniaj, mów prawdę!
Nie ściemniaj, mów prawdę!
Mów prawdę, mów prawdę, mów prawdę, prawdę, prawdę!
Kłamstwo rujnuje tu tysiące przyjaźni dziennie,
No, prawda powoduje, że relacje są bajeczne,
Kłamstwo morduje miliony ludzi rocznie w świecie,
Serio, prawda daje im nadzieje na to życie wieczne,
Kłamstwo porozrywa nawet najwspanialsze związki,
Nawet, prawda spaja je na zawsze jak złote obrączki, (proste)
Kłamstwo w konsekwencji niszczy tożsamość tych ludzi,
Prawda wyzwala i wiedzie do wolności duszy.
Ahaaa.
Pinokyo - mów prawdę,
Pinokyo - żyj prawdą,
Pinokyo - dąż do prawdy,
Pinokyo - a poznasz prawdę,
Pinokyo - i jedyne czego nie rób Pinokyo, jedyne:
Nie kłam Pinokyo!
TAU!
(Nie kłam Pinokyo!)
Zaprawdy do Kielc.
Bozon Records.
Prawdziwy rap.
Jesus job.
O!
Поcмотреть все песни артиста