Tańcz! Tańcz! Pisarz miłości mówią mi, bo magiczny długopis w rozporku noszę Nim wypisuję bladym tuszem Komunikaty w notesie twym Kiedy byłem mały to matka mówiła mi: "Michasie, nie idź tam" Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą Świruj świnio tańcz, świruj jak pojebana Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana Świruj świnio tańcz, to tequila sunrise Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz, ja nie bardzo potrafię A tequila sunrise wykrzywia mi japę... Pisarz miłości, uwierz mi Więc zapraszam do mojej czytelni Czysty zeszycik przed sobą widzę Sama skuwka ściągnęła się Ja gumy nie noszę, to są fiuta kalosze Więc nie zdziw się jak pobiegnę boso Z długopisikiem podpiszę się Atramentem sympatycznym Świruj świnio tańcz, świruj jak pojebana Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana Świruj świnio tańcz, to tequila sunrise Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz, ja nie bardzo potrafię A tequila sunrise wykrzywia mi japę... Pisarz miłości, co za wstyd Od drinów długopis nie chiał się rozpisać Choć go strzepnąłem, on ani drgnie Tusz nie ozdobi pocztówki tej Kiedy wracam na tarczy to matka od progu "chuchnij" mówi mi Od takiej zjeby przetrzeźwiałby nawet Kwaśniewski Zamykam się w pokoju, spisuję wspomnienia w notatniku swym Może to i lepiej, w pornoskach są ładniejsze dziewczynki Świruj świnio tańcz, świruj jak pojebana Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana Świruj świnio tańcz, to tequila sunrise Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz, ja nie bardzo potrafię A tequila sunrise wykrzywia mi japę... Tańcz! Świruj świnio tańcz, świruj jak pojebana Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana Świruj świnio tańcz, to tequila sunrise Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem... Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz! Świruj świnio tańcz, ja nie bardzo potrafię A tequila sunrise wykrzywia mi japę...