Wniebowzięty chłop ze sklepu wychodzi Harnaś w puszcze dłoń mu chłodzi Posłuchajcie, starzy i młodzi O co tak na prawdę w życiu chodzi Przystępna cena, wspaniały smak Dlatego śpiewam dla was tak Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam Bo po dobre, to trzeba się schylić I uważać, żeby z Tatrą nie pomylić I co najważniejsze, znajdziesz pod zawleczką To to, że można wygrać kolejne piweczo Przystępna cena, cudowny smak Dlatego śpiewam dla was tak Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam Wszystkie apy, ipy, upy są do dupy Dlatego czteropak pak niosę do chałupy Po drodze jedno otworze Jakie to dobre, o Boże, o Boże Przystępna cena i boski smak Dlatego śpiewam dla was tak Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam ♪ Harnaś z puchy, Harnaś z puchy Nie dajmy się zwariować Po co za piwo przepłacać Skoro efekt zazwyczaj ten sam