Za oknem ciemne chmury tak nisko W domu bałagan gmatwa się przyszłość Myśli się dławią w bezruchu głupio Przestrzeń wypełnia wszechmocny stupor ♪ Nic jest warte, aby się starać Życie się toczy tylko, że z dala W sercu neony emocji gasną I monotonii ciągnie się pasmo To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław ♪ Oczy głęboko są nieobecne Pustka wypełnia świat niebezpiecznie Tak jakby duszy nagle ubyło I brak w niej miejsca na Twoja miłość To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław ♪ To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław To jest depresja Mówię Ci, Czesław To jest totalna depresja Mówię Ci, Czesław