Dzwonię Ty mówisz, że to koniec W telefonie cisza Której nie chcę słyszeć Dzwonię Nic nie mam na obronę Tylko mówię szybko Wybacz mi, to wszystko Ja wiem Że jestem mordercą I wbijam sztylet Prosto w twoje serce Ja wiem Że jestem bantytą Jestem bestią Która czai się w ukryciu Ja wiem Tu kłania się Fiodor Jestem okrutny Coś dzieje się z moją głową Ja wiem Tylko mi przebacz Proszę Cię, przebacz Ja nie pójdę do nieba To wiem, tylko mi przebacz Proszę Cię, przebacz Gdy umierała miłość Mnie wcale tam nie było Wcale tam nie było To nie ja, nie ja Gdy umierała miłość Mnie wcale tam nie było Mnie wcale tam nie było To nie ja, nie ja Ja stałem tylko obok Ja nie byłem sobą Coś stało się z moją głową Ja stałem tylko obok Ja nie byłem sobą Coś stało się z moją głową Ja wiem Ja wiem Że jestem mordercą I wbijam sztylet Prosto w twoje serce Ja wiem Że jestem bantytą Jestem bestią Która czai się w ukryciu Ja wiem Tu kłania się Fiodor Jestem okrutny Coś dzieje się z moją głową Ja wiem Tylko mi przebacz Proszę Cię, przebacz Ja nie pójdę do nieba To wiem, tylko mi przebacz Proszę Cię, przebacz