Po czwartku co nakręca mamy wieczór i piątek Dla jednych dzień się kończy, a dla innych to początek Gdy w domu nie ma mamy, a z mamą nie ma taty To znaczy, że dziś ty jesteś panem całej chaty Tak... Chcieć to znaczy móc, a gdy bardzo chcę to mogę Wymyśliłem chytry plan i mam go teraz w głowie I dzwonię - "Agnieszka? Pamiętasz gdzie mieszkam?" Jasne, że pamięta a z nią przyjdzie reszta Tak... Bo wieczór jak to wieczór on rządzi się prawami A inne są dniami bo inne są dniami I chyba dobrze znana dla wszystkich zasada Że chłopczyk i dziewczynka równa się zabawa A duży pan i pani też się lubią bawić Tylko inny jest plac zabaw, a tam inne są zasady Bo wieczór jak to wieczór on rządzi się prawami A inne są dniami bo inne są dniami Bo tak jak między nami, tak samo między wami Wszystko jest jasne i nic nie ukrywamy Póki co stoję sam Zaraz będzie ostry czad Widzę jej niezły kształt Chyba tez ochotę ma Wszyscy dobrze to wiedzą, bo taka jest psychika Że tam gdzie są uczucia tam znika logika A na to samo patrząc tylko trochę z innej strony Nie może być logiki tam gdzie są hormony Bo jak wektor ma zwrot, a skutek ma przyczynę Tak padają zasady kiedy chodzi o dziewczynę Bo gdy jedni się motają a inni się gubią Są tacy co nie chcą dlatego, że nie lubią Znów ta sama sytuacja co sobotę z rana Nieodparta pokusa wieczornego grzania W łożu niezła Niunia, do mnie po imieniu Odwracam swoją głowę, znika w oka mgnieniu Co się wczoraj stało? To Hydrozagadka Moja chata to melina, zabije mnie matka Miedzy nami mówiąc szczerze na takiej imprezie Zbyt wiele dzieje się i ty dobrze o tym wiesz