Burza wokół nas Nad wodami biel W trzasku ognia stanął las W drodze tylko my Tylko my Wygłodniali chwil Gdy nie boli nic Wpatrujemy się jak zmierzch Przed łuną światła drży. Jakby nagi był. Płyńmy dalej! Świat przed nami! Tyle sensu w nim, Ile sami mu nadamy, Więc nie szczędźmy sił Płyńmy razem! Świat przed nami! Tyle piękna w nim, Ile wspólnie odkrywamy - Nie żałujmy sił Po zaćmieniu ciał Gdy zgubimy się Wskaże ogniem święty elm Jak odnaleźć brzeg. Jak znaleźć brzeg I gdzie błękit co Każde z ludzkich tchnień W dal unosi niczym deszcz Łódki z kory drzew Z kory naszych drzew Płyńmy dalej! Świat przed nami! Tyle sensu w nim, Ile sami mu nadamy, Więc nie szczędźmy sił Płyńmy razem! Świat przed nami! Tyle piękna w nim, Ile wspólnie odkrywamy - Nie żałujmy sił Płyńmy dalej! Świat przed nami! Tyle sensu w nim, Ile sami mu nadamy, Więc nie szczędźmy sił Płyńmy razem! Świat przed nami! Tyle piękna w nim, Ile wspólnie odkrywamy - Nie żałujmy sił