Do Auschwitz Chcieli nas zabrać Nie do gazu ani pracy... Na dłoniach ich stygmaty A na twarzy troska Czule po twarzy Uśmiechy nam krwią smarowali Komenda ♪ Komenda ♪ Komenda Żony zgwałcić Dzieci z małpami złączyć Komenda, komenda, komenda, komenda ♪ Komenda ♪ Z ich oczu i dłoni Potoki krwi spłynęły Złączone w rwący nurt Nasz Auschwitz-labirynt W czerwienie W ciche, spokojne Łąki zmieniły ♪ Komenda, komenda, komenda, komenda Żony zgwałcić Dzieci z małpami złączyć Komenda, komenda ♪ Ale ze stygmatów HIV A ja (a ja) Gdzieś pod ziemią (gdzieś pod ziemią) W gazie, na gazie Na oślep biję (na oślep biję) Z diabłem tańczę W jego dłoniach twarz chowam I oddycham (i oddycham i oddycham i oddycham)