Dziś jest ten wieczór Jak zerwany film Wiem, że lubisz tańczyć Zgubić się na kilka chwil Za oknem księżyc Na płycie Barry White Jeśli nie możesz ustać Mam dla ciebie boski plan Tak Ludzie na ulicy śmieją się Mruga neon, mieli dobry dzień Leże w łóżku, słyszę twoje stopy Idą do mnie, nie mam dosyć Pretty Woman – kradniesz myśli Wybierz kieckę, zabierz błyszczyk Uśmiech i nie zapomnij telefonu Chodź sie ucałować, nie nie mów nikomu Pytam czy zatańczysz ze mną dziś Pełna kultura, wrócimy skoro świt Ja pytam czy zatańczysz ze mną proszę Z kolegami dziś na pewno nie wychodzę Na pewno nie wychodzę z nimi Na pewno wiem Ty pozwalasz mi latać Nigdy nie ściągasz w dół Dzielimy na pół życie Inni nie wchodząc z ról Wyrzuć resztki zmartwień ze zmęczonej głowy Wir włosów, wir trzeba brać je w obroty Z gracją i atencją barman dozuje procenty Tędy droga, proszę jak na falach 2 okręty Tramwajem dziś wracamy Tym ostatnim pod wiaduktem Mówię ci kochana Ty za tydzień ze mną pójdziesz znów Pytam czy zatańczysz ze mną dziś Pełna kultura, wrócimy skoro świt Ja pytam czy zatańczysz ze mną proszę Z kolegami dziś na pewno nie wychodzę Ja pytam czy zatańczysz ze mną dziś Pełna kultura, wrócimy skoro świt Ja pytam czy zatańczysz ze mną proszę Z kolegami dziś na pewno nie wychodzę Ja pytam czy zatańczysz ze mną dziś Pełna kultura, wrócimy skoro świt Ja pytam czy zatańczysz ze mną proszę Z kolegami dziś na pewno nie wychodzę Nie wychodzę z nimi Nie mam przyczyny Wiec dobranoc moi mili A ciebie? Zapraszam do tańca Bawmy się Ja pytam czy zatańczysz ze mną proszę Z kolegami dziś na pewno nie wychodzę