Siedze samotnie bez świeczek i tortu Bilans życia, jeden z checkpoint-ów Przed oczami film slow-motion Jakbym teraz stał na wieżowcu Taa... to bilans zysków i strat Ta gra Dziś widać ile zalet i wad 30 lat już tutaj Nadal kocham Cię Polsko Chociaż chowałaś mnie szorstko Powiedziałaś mi won stąd Zabrałaś mi rodziców A z własną siostrą Rozmawiam tylko na Skypie Musiałem założyć tam konto W szufladzie mam tylko zbędnego magistra Humanista! Ojciec mówił z nauki korzystaj Ja wolałem zarabiać na wyspach Rozmowa o pracę Nikt nie zapyta: "Czemu ta zwrotka jest zajebista" Moje CV? Co mam tam pisać? Porozmawiajmy lepiej o płytach Chciałem dla dziewczyny dla dziewczyny wakacje na St. Torini A nie mam jej nawet na bilet do kina i znowu po parku chodzimy Ta bieda to wybór, Ta bieda to cena Kazali mi iść spełniać marzenia Więc robie to dziś, nikt nie docenia Więc nie mów Mi Ty, Kto się sprzedał (To Już tyle lat, bilans zysków, strat, jedno wiem, niczego nie żałuje, marzeniami przyszłość swą buduje) Nie mów nawet mi ile można na czym zgarnąć Masz typa zryta psycha - wątpliwa moralność (Czasem nie mam już sił i na to nie ma leków, czy żyjesz w zgodzie, czy raczej sobie na przekór? Mija czas, mijam Ja, życie mija w kilka chwil moje uczucia dziś są gdzieś na dole Czas kiedy byłem pewien czego chce, a nie było w tym niczego co tu teraz jest!) Nigdy nie byłem królem robienia dobrego pierwszego wrażenia Jaka teściowa wogóle zechce taką szuję za zięcia Kac... buduje paranoje (fuck) Pieprzone piętrowe wyrzuty sumienia Od zawsze lubuje sie w dobrych imprezach Taka rodzina mamy to w genach Tylko gdy się golę, rzadko w lustro spoglądam Widze tam ojca Każdą jabłoń poznasz po owocach Bez pierścionka, małżeństwa, bez syna Skoro nie dbam sam o siebie, jak zadbam o kogoś? Rodzina I co ma powiedzieć moja dziewczyna, skoro wybrała rapera? Za co kupie jej biżuterie? (Co?!) Like'ami z fejsa? Choćbym zrobił płytę życia i tak będe robił za wieszak do ciuchów Reszta w długu zazdrości mi szczęścia Legal wytwórni zuchu! Nie 50 cent, osiedla znają ten wers Jeszcze będzie czas, moje marzenia i krew I czemu co chwile debile na siłę chcą zrobić ze mnie lewaka? Połowa nie czuje co to oznacza tylko powtarza! (To Już tyle lat, bilans zysków, strat, jedno wiem, niczego nie żałuje, marzeniami przyszłość swą buduje) Nie mów nawet mi ile można na czym zgarnąć Masz typa zryta psycha - wątpliwa moralność (Czasem nie mam już sił i na to nie ma leków, czy żyjesz w zgodzie, czy raczej sobie na przekór? Mija czas, mijam Ja, życie mija w kilka chwil Moje uczucia dziś są gdzieś na dole Czas kiedy byłem pewien czego chce, a nie było w tym niczego co tu teraz jest!)