THC ... THC Hmm... No... THC ... THC Że... THC ... THC Hmmm. THC ... THC No... THC ... THC Hmmm. Mach za machem, nie jak hamak macha Magik wciąż aha, nie jak wahadło waha, Bo mam kota, nie jak Ala Zrównoważony jednak nie jak szala Na kolację, obiad, czy śniadanie Zdecydowany niezdecydowanie Gramy to gramy, nie gramy, mam banie Nie takie tanie jest to bakanie Gramy, nie gramy, to gramy, mam manię Nie takie tanie w końcu te granie Na pierwszym planie, nie jak na ekranie Magik na poziomie morza zostanie Bo nie grasuje pod wpływem grassu Od czasu do czasu bitu i basu To mi tu spasuj, nie jak pas w kartach Myślę, że gra ta jest świeczki warta Czasem wybucham, nie jak petarda Nie jak Titanic toniemy na laurach Ale. ale. Się zmahauem Chyba zapomniauem, że Pamiętać, by nie zapalić miauem Ale. Się zmahauem Chyba zapomniauem, że Pamiętać, by nie zapalić chciauem Ale. Się zmahauem Chyba zapomniauem, że Pamiętać, by nie zapalić miauem Się zmahauem... Się zmahauem... Się zmahauem... Się... Aa ha No... Hmmm. Ale znowu się zakałapućkałem Miałem do wyboru i wybrałem Że pociągnie mnie THC, Na tyle, że ja pociągnę je Dobrze, czy źle, a kto to wie Płuco me domaga się, mówię - nie Mogę se całe gadanie wsadzić w D Taka jest właśnie cecha THC Ale. Się zmahauem . Się zmahauem Ale. Się zmahauem . Się zmahauem Ale. Się zmahauem . Się zmahauem Ale. Się zmahauem . THC ... THC Hmmm...