Panie mimie
Niech pan powie jak ma pan na imię
Bo widzę po pana minie, że pana niechęć nie minie
Panie mimie
Niech pan powie, w jakim gra pan kinie
Skoro pana usta milczą, to czy pana serce bije
Panie mimie
Co się za tymi gestami kryje
Niech porusza pan ustami, nie znam się na pantomimie
Panie mimie
Wiem, że ciężko mówi się o winie
Jedno słowo, panie mimie
Jedno słowo, panie mimie
Jakie masz postanowienie
Czy zdanie pan rozwinie?
Czy odegra przedstawienie
Co się stanie, panie mimie?
Może czas na przemówienie
Ono pana nie ominie
Proszę, ciszę niech pan przerwie
Albo napisze na szybie
Figura osoby, która z rozmowy nie słynie
Tutaj co chwilę się kręci coś jakbym zamieszkał w młynie
Bladą ma pan twarz, czy tylko pomalowaną
Ręka macha, głowa kiwa
Więc uśmiecham się do mima
Mimika zanika
Nie stresuj się panie mimie
Ja największą tremę miałem
Na koncercie w Wołominie
To może ja zacznę
Zanim znowu się napatrzę
Nim odejdzie pan na zawsze
W starym i pustym teatrze
Panie mimie
Niech pan powie jak ma pan na imię
Bo widzę po pana minie, że pana niechęć nie minie
Panie mimie
Niech pan powie, w jakim gra pan kinie
Skoro pana usta milczą, to czy pana serce bije
Panie mimie
Co się za tymi gestami kryje
Niech porusza pan ustami, nie znam się na pantomimie
Panie mimie
Wiem, że ciężko mówi się o winie
Jedno słowo, panie mimie
Jedno słowo, panie mimie
Panie mimie
Coś pan taki nie wyraźny, nic nie gadasz tylko pokazujesz palcem
Jestes judasz jak twój grabarz
Nie masz serca, Nie masz łez nie masz
Duszy brak sumienia jesteś głuchy na me krzyki
Chciałem tylko zrozumienia
Jeśli boisz się ożycie proszę mrugnij mi 2 razy
Jedni giną za granicą jedni smażą się na plaży
Przez swoją obojętność piekło znalazłeś na ziemi dzisiaj dzieci chcą
Być tobą wszyscy kurwa będę niemi
Nie masz siły nie masz tchu
Jesteś blady jak kostucha
Choć uloze cie do snu
Twoich oczach widzę trupa
Niby pieniądz lubi ciszę, lecz to nie przekaz na dziś
Chcesz być mimem już do końca czy to tylko z życiem bif
Panie mimie
Niech pan powie jak ma pan na imię
Bo widzę po pana minie, że pana niechęć nie minie
Panie mimie
Niech pan powie, w jakim gra pan kinie
Skoro pana usta milczą, to czy pana serce bije
Panie mimie
Co się za tymi gestami kryje
Niech porusza pan ustami, nie znam się na pantomimie
Panie mimie
Wiem, że ciężko mówi się o winie
Jedno słowo, panie mimie
Jedno słowo, panie mimie
Siarczysty mróz ręce mrozi
Przecież w piekle nie ma szadzi
Jak pan tyle w sobie nosi
I jak pan sobie z pogardą radzi
Nie odzywać się nie godzić co pan zrobi panie mimie
Kiedy ktoś do ściany pana dłonie gwoździami przybije
Jednen tylko przemilczy drugi powtórzy 2 razy
Tutaj co chwilę coś ginie jak przy rozliczeniu kasy
Napisz mi na kartce kiedy znowu mnie zostawisz
Czemu pan odchodzi na bok kiedy ja chce podjąć dialog
Poważna osoba już się nie raz wygupiła
Sztuka się wykazać jest w stanie przegadać mima
To może ja zacznę nim scena się zapętli
Zanim skończy pan za szybą,w starej handlowej galerii
Panie mimie
Niech pan powie jak ma pan na imię
Bo widzę po pana minie, że pana niechęć nie minie
Panie mimie
Niech pan powie, w jakim gra pan kinie
Skoro pana usta milczą, to czy pana serce bije
Panie mimie
Co się za tymi gestami kryje
Niech porusza pan ustami, nie znam się na pantomimie
Panie mimie
Wiem, że ciężko mówi się o winie
Jedno słowo, panie mimie
Jedno słowo, panie mimie