Policja mnie ściga dziwka mnie rzuciła Gdzie ja mogę zasnąć najebany prochem Ale nie chcę przestać go używać Do końca życia Zgubiłem telefon czekaj na telefon Mordo elo elo to nic personalnego nie Spinam się że złapię HIV'a Jebać paranoję palę kolejnego spliffa I patrzę jak czas znika Nagle jestem sam smutny jak jakaś pizda Nie pamiętam nic no bywa Obudziłem się w swych rzygach matko wybacz Matko wybacz Kurwa mać Aleksander policja znowu u ciebie była Dlaczego nie odbierasz telefonu od tygodnia Nie mogę się do ciebie dodzwonić. Tak naprawdę to powinieneś wreszcie pomyśleć o terapii Bracie teraz jesteś tu Ale możesz być gdzieś tam Jeśli tylko się nie ogarniesz nie Jak się nie ogarniesz To skończysz na dnie na dnie Miałem sen że mam dziewczynę i synka Obudził mnie kanar ja nie pamiętam nazwiska "Jedziemy na pętlę" o kurwa jak to brzmi! Wyważam z buta drzwi tutaj nie ma czym oddychać Lipa przypał ciebie ni ma tylko faza się mnie trzyma Boże daj mi szansę jeszcze raz Bracie teraz jesteś tu Ale możesz być gdzieś tam Jeśli tylko się nie ogarniesz Bracie teraz jesteś tu Ale możesz być gdzieś tam Jeśli tylko się nie ogarniesz nie