Opowiem Wam historię, kiedy dojebany jesienią depresją usiadłem przed kominkiem, z kubkiem ciepłego kakao, założyłem ciepłe skarpetki i... ...zapierdoliłem bongo Wiadomości sprawdziłem tak jak Orłoś Od wolności odbiłem się skacząc wesoło przyjebałem w okno Z rozjebaną głową położyłem się na podłodze by hita ściągnąć Potarłem je bo było zimne lekko Ono zadrżało, to było dziwne lekko Głos z bonga powiedział: "spełnię twoje trzy życzenia" M.D.: "Co?" G.Z.B.: "No spełnię twoje trzy życzenia baranie, kurwa mać, czego nie rozumiesz?" Kurde, sprawa jest ciężka Poryłem się, a nie będę przecież płakał jak beksa Spłukałem się na komornika i nawet na miał mnie nie stać Więc może dałbyś mi kilo trawy klasa na przykład holenderska G.Z.B.: "Masz" Na stole pojawiła się paczka niewielka Myślę hmmm może jeszcze wszamałbym kebsa G.Z.B.: "Masz" Obok paczki pojawił się kebab Dostać takie bongo to tak jak wygrać w Tekkena Muszę se rozkminić co tu dalej zechcieć Ogranicza mnie dylemat, a ziółeczko nawet niezłe Dumając chwilę nad tym jakie możliwości mamy, powiedziałem "Chcę, żeby baby nie pierdziały" G.Z.B.: "Masz" M.D.: "Eee chwila, żartowałem" G.Z.B.: "Za późno" No to kurwa byku się wjebałem Rozczarowany przystąpiłem do konsumpcji Na jednym posiedzeniu spaliłem se z pół uncji Usłyszałem głos z bonga wnętrza: "Ej stary za dużo palisz, weź się trochę opamiętaj" Towar tak mocny, że zwala z krzesła Jednych jara trawa innych jara tabletka Jeżeli kogoś wkurwia moja morda ujarana Skurwysynu, robię z bonga tulipana G.Z.B. "AŁAAAAA" M.D.: "UPS SORRY - Wyjaśnij tym głuptasom, że dziewczyny nie pierdzą - Pewnie, że nie. Pierdzą tylko ćpuny brudasy, witajcie!