Znowu płaczę, ona mi mówi
"Nie bądź cipa"
Mówię, kochana muszę
Łzy to mój lubrykant
Nie trzeba być dendrologiem
Żeby wiedzieć że to kurde lipa
Myślałem że mój mixtape urwie cyca
Znowu biorę speeda i robię kickflip'a
Deska niszczy mi piszczele
Jakbym w słupa zajebał low kick'a
Po cichu
I tak nikt by nie usłyszał
Nie zrozumiesz ciężaru operatora stołu gdy odchodzi
Kurde przypał
Całe życie robię ollie nad problemem i to boli
A boli mnie jeszcze bardziej że nie umiem robić ollie
Gdybym był ambitny, poszedłbym do szkoły
A tak czekam na śmierć, co idzie powoli
Nie wiem już co z tą poręcza zrobić
Pewnie zjadę na niej
Spadnę, nie szczędząc głowy
Minęło dziesięć lat, a dalej pode mną schody
Czuję się jak żołnierz, gdy piszę sam memento moro
Plamki, kropki, ranki, strupki,
Kreski, szorty, blunt'y, wódki
List do ciebie piszę
Siedzę na drzewie zakamuflowany
I pewnie nigdy mnie nie zauważysz
Plamki, kropki, ranki, strupki
Kreski, szorty, blunt'y, wódki
List do ciebie piszę
Siedzę na drzewie zakamuflowany
I pewnie nigdy mnie nie zauważysz
Plamki, kropki, ranki, strupki
Kreski, szorty, blunt'y, wódki
List do ciebie piszę
Siedzę na drzewie zakamuflowany
I pewnie nigdy mnie nie zauważysz
Plamki, kropki, ranki, strupki
Kreski, szorty, blunt'y, wódki
List do ciebie piszę
Siedzę na drzewie zakamuflowany
I pewnie nigdy mnie nie zauważysz
Поcмотреть все песни артиста