W końcu powiem ci co myślę Tak prosto w twarz Kiedy cię widzę To się wstydzę Że ciągle nosi ciebie świat I wiedz, że Że teraz znam Znam każdą odpowiedź No powiedz coś Na wszystko Na wszystko Mam odpowiedź ostrą I nie uciekniesz teraz mi Zakrywasz twarz przed ciosem I robisz milion głupich min Poczekaj, poczekaj no Już ja cię urządzę Powtarzasz to To wszystko co robię Już mam cię dość Tych oczu pustych Poczekaj zaraz zbiję lustro - tak, tak Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam Dopiero teraz Gdy nie słyszy nikt Bądź spokojny - w domu jesteś sam Do wanny wlałeś ciepłą wodę i Ogłaszasz w lustrze Że chcesz zmienić świat Ja wiem, że trochę się starasz Lecz powiedz mi Ile przed lustrem Spędziłeś dni? Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam... ♪ Już nawet ja Ja ci nie wierzę Uspokój się Schowaj ten język No dobrze - wiem Że się starałeś Uspokój się Wczoraj nie spałeś Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam Tak, tak - tam w lustrze To niestety ja Tak, tak - ten sam... ♪ Tak, tak, tak, tak, tak, tak Tak, tak, tak, tak, tak, tak Tak, tak...