Stęsknione, tętniące Trzewia ladacznicy Kościół niespełnienia W krwawe usta ziemi Do ołtarzy w piekle Pożera z miłości Oto dzień zaślubin świątynia w jej wnętrzu Stęsknionym, tętniącym Oddaję plony Tej krwawej ziemi Pożera z miłości Kultu, czci nie pragnie Plony! Plony! Plony!