Jeszcze przedwczoraj stał tu dom udawany, byłam wesoła Jeszcze przedwczoraj patrzyliśmy na konie Jeszcze przedwczoraj miałam miecz wystrugany, broń na potwora Dzisiaj wieczorem patrzyliśmy na koniec Nie mów, że to przez dorastanie, tylko kilka dekad I że nic złego się nie stanie, że mam nie narzekać Mów mi, że to przez dorastanie energia ucieka I że nic dobrego się nie stanie i nie ma na co czekać Jeszcze przedwczoraj po księżycu chodziłam, kosmos mnie wołał Jeszcze przedwczoraj byłeś moim przyjacielem Jeszcze przedwczoraj żaden budzik nie budził tak jak przygoda Dzisiaj rozumiem, że to nie było celem Nie mów mi, kim mam być, tylko nie mów mi, jak mam żyć Nie mów, że to przez dorastanie, tylko kilka dekad I że nic złego się nie stanie, że mam nie narzekać Mów mi, że to przez dorastanie energia ucieka I że nic dobrego się nie stanie i nie ma na co czekać Nie mów, że ♪ I że nic ♪ Mów mi, że to przez dorastanie energia ucieka I że nic dobrego się nie stanie i nie ma na co czekać