Totalne dziwactwo Zagubiony młody człowiek, ulegając presji społecznej Szczególnie presji wywieranej ze strony rodziny Po maturze udaje się na określony kierunek studiów Nie ma choćby mikroskopijnego pomysłu na siebie Jest przekonany, że okres tych minimum pięciu lat biernego studiowania bez odpowiedniej ingerencji w rozwój własny Pozwoli mu płynnie przejść z punktu, w którym zachcianki zarówno fizjologiczne jak i jego ego sponsorują rodzice Do punktu, w którym będzie potrafił robić to sam To jest pierdolony minimalizm Ale ja nie o tym Nie życzę sobie kurwa aby w paczce mieszanki studenckiej, za którą zapłaciłem Zdecydowaną większość stanowiły orzeszki ziemne Gdyż jest to jawne lecenie w chuja z konsumentem Który obdarzył zaufaniem twój produkt Producencie drogi