Może nie mam głosu jak Yabby You Ale pozwól mi śpiewać tobie do snu Miłosne piosenki o zapachu papierosów I tych osób których nie ma z nami już I tych chwil gdy czujemy się mali Z kolejnym łykiem kawy Przypominam sobie, że Te rzeczy które pociągały Już dawno mam gdzieś Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Chcę móc udźwignąć cię za twoich słów Nie obiecam że już zawszę będę tu Świat dzieli mnie na pół To za dużo dla nas dwóch By wyjść z tego bez uszczerbku Zapach papierosów, nie twych perfum Znów utulił mnie do snu A ja wciąż myślę, o tych których nie ma z nami już (ha) ♪ (Pa-pa-ra-pa) (Pa-pa-ra-pa) (Pa-pa-ra-pa) (Pa-pa-ra-pa) (Pa-pa ra-pa) (Pa-pa-ra-pa) (Pa-pa-ra-pa) Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa Ile to jeszcze potrwa? Codzienność jest jak klątwa