Kiedy ktoś ma siłę A kto tej siły nie ma Ten, co wpierdol daje czy ten, kto go właśnie zbiera Ten, co nie chce żyć czy ten, co wciąż próbuje Ten, co daje pomoc czy ten, co jej potrzebuje Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet Nie nawijam, jak wyzywam tak jak kiję, którą mijam Nie nawijam pod publikę choćby chciał tego festiwal Jesteś szpontem i o tym wiecie Chuj mnie co tam w internecie teraz będzie męsko Bóg, honor, ojczyzna Dziwki, dragi, przemoc Pierdole te tracki nigdy nie wysłałem demo Zgredy dzięki mnie w końcu poczują co to niemoc Waluś Osa w nosa wasze koko to jest ścierwo Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet (Dziwko) (Dziwki dragi) (Nie nawijam, jak wyzywam) (Ko-koko to jest ścierwo) (Dra-dra-dragi, i o tym wiecie) (Czarne myśli- czarne myśli- czarne myśli miałem) (Pierdole te dragi, pierdole te-te-te-) (Czarne myśli- czarne-) (Koko to jest ścierwo) Grube sytuacje grubo ryją banie Będzie, co ma być, a co stanie się to stanie się Ciągle widzę Osę, który sukę mija Ale kurwa syf, ta historia zapętliła się, bo Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet Styki przepaliłem i coś odjebałem Czarne myśli miałem i je realizowałem Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę Bo próby samobójcze nie należą do zalet