Poreda mów mi, trochę bóg a trochę gruby leń Jeśli kupujesz gówno z drugiej półki nie polubisz mnie Oglądać musisz scooby i cię budzi boogeyman Jest 2k19 w sumie a Ty nucisz Gucci Gang Minęły miodowe lata i nadszedł tu na zmiany czas Jeśli rap to tramwaj jestem jak Cezary Żak Gdy jadę tutaj ty trzęsiesz jak gruba dupa się Jest 2k19, ty wciąż słuchasz "numa numa jej" Dobra, i jak to wyszło? Chyba spoko, chyba to mamy nagrane No to git, dobra Ta pierwsza część jest nagrana tylko w Sumie przydałoby się nagrać od razu podsumowanie No to możemy spróbować Wrażenie mam, że znowu tracę czas Piszę tych kilka głupich wersów chyba ósmy raz Bo najtrudniejsze zawsze jest ostatnie zdanie Powiem więc tylko, że fajnie, że udało nam się tutaj dotrwać Za mną kolejna nieprzespana noc Jak wrócę ze studia może w końcu się porządnie wyśpię Choć pewność siebie jest dziś jak sinusoida przy nas Inni są jak skały, my jesteśmy jak ta plastelina A jeżeli ktoś w to wątpi, trzeba będzie udowodnić to Bo my się wyróżniamy, gramy tak jakbyśmy znali kody A wy tacy sami jak bliźniaki Zack i Cody Jak coś nie pasi stary daj mi znać w migowym Albo walnij Halitomin bo ci strasznie wali z mordy Ej, to był wers z przedszkola, na pewno się spodobał ci Może gorsza forma no bo jest zła pogoda dziś I chociaż nie chce mi się strasznie, to mi każe pisać Fakt, że dla was to jest skała lita, dla nas plastelina