Gdy nie przychodzi sen Pomyśl o Ropuchu Też pewnie czuwa gdzieś Snuje pieśń Łąkom do posłuchu Dobrotliwa czarna noc Chropowatość świata skrywa Której duszy źle W taką noc Czuje się szczęśliwa ♪ Śni słodko wszelki zwierz Nawet wesz Balladę ropuszą Gdzie mimo raf i tam Serca dwa Połączyć się muszą Tu poszanowanie ma Najszkaradniejszy robaczek A gdy płynie łza Znak to że Ktoś z radości płacze ♪ Na horyzoncie świt Zaroją się łąki Tak wiele mają spraw Trzmiele, gzy Żuki i biedronki Zzieleniały stary głaz Każde z nich bez słowa minie Kto by wiedział że Kamień ten Ropuch ma na imię ♪ Dobrotliwa czarna noc Chropowatość świata skrywa Której duszy źle W taką noc Czuje się szczęśliwa ♪ Dobrotliwa czarna noc ♪ Dobrotliwa czarna noc