Yeah, yeah, yeah, yeah, oh
Yeah, yeah, yeah, yeah
Nie mogę się ruszyć (nie, nie), mała widzę luki (widzę je)
Ja nie jestem głupi, ale mogę ci coś kupić (ale mogę ci coś kupić)
Muszę być pierwszy, nigdy drugi (nigdy drugi, nigdy drugi)
Mam w portfelu same stówy (same stówy, same stówy)
Jestem w hotelu, są tu suki (są tu suki, są tu suki)
Zero szacunku, ona to lubi (ona to lubi)
Mam w kubku syrop, co ci to mówi (co ci to mówi, yeah)
Nie słucham jej, co ona tam mówi (co ona tam mówi, co?)
Minęło trochę, nie jestem rookie (już nie)
Dziwko jestem graczem, co ci to mówi (co ci to mówi)
Ona wcale nie chce siedzieć w domu, ona chce się bawić
Cóż, dzisiaj jestem już na mieście z chłopakami
Wciąż wydaję i odrabiam, jakbym wrócił tu z lekcjami
Nie ma chwilę mnie, mój brat wie, że wrócę z niespodziankami
Jestem w studio, to mam ogień, przyjedź tu ze strażakami
Еj, to na nic
Podnieś lepiej sufit, jеstem wyżej niż ci mali (okej)
Fura na niemieckich blachach a jesteśmy Polakami
Nigdy nie dam se na głowę wejść, jestem zbyt wytrzymały
Nigdy nie uciekam, nie
Nieważne ile jest osób (nieważne ile jest osób)
Powtarzam, ciągle jestem na bloku (ciągle jestem na bloku)
Mam nowy swag i mam go od roku (nowy swag i mam go od roku)
Znam suki, które chcą być blisko (aha)
Znam takie, które chcą być na boku (takie, które chcą być na boku)
Ale mam tylko sos na widoku (ale mam tylko sos na widoku)
Znowu po X-ach do samolotu (co ci to mówi, co ci to mówi?)
Nie mogę się ruszyć (nie, nie), mała widzę luki (widzę je)
Ja nie jestem głupi, ale mogę ci coś kupić (ale mogę ci coś kupić)
Muszę być pierwszy, nigdy drugi (nigdy drugi, nigdy drugi)
Mam w portfelu same stówy (same stówy, same stówy)
Jestem w hotelu, są tu suki (są tu suki, są tu suki)
Zero szacunku, ona to lubi (ona to lubi)
Mam w kubku syrop, co ci to mówi (co ci to mówi, yeah)
Nie słucham jej, co ona tam mówi (co ona tam mówi, co?)
Minęło trochę, nie jestem rookie (już nie)
Dziwko jestem graczem, co ci to mówi (co ci to mówi)