Ta pierwsza morska podróż do Australii! Łotry przy burtach, prostytutki w kojach Wszyscy się bali, łkali i rzygali W drodze do raju, przewrotności Twoja Panie, coś w jeszcze nam nieznanych planach Miał czarne diabły strzegące wybrzeży Edenu, który przeznaczyłeś dla nas A w który nikt, prawdę mówiąc, nie wierzył! Czym żeśmy, marni, zasłużyli na to? Ten, co zawisnąć miał za kradzież płaszcza Płakał nad swoją niechybną zatratą Nie widział Ciebie w robaczywych masztach Statku, co tylko był więzieniem nowym Tej co kupczyła ciałami swych dziatek Ani przez mgnienie nie przyszło do głowy Że to nadziei - nie rozpaczy statek Niejeden żołnierz z ponurej eskorty Bo czym się ich los od naszego różnił? Wiedział, że nigdy już nie ujrzy portu Gdzie go podejmą karczmarze usłużni I płatne dziewki, że zabraknie rumu Zanim do celu przygnasz okręt szparki Z marynarzami pili więc na umór I wbrew zakazom - grali o więźniarki Prawda, nie wszyscy próby Twe przetrwali Ale też ciężkoś nas doświadczał, Panie Nie oszczędzałeś nam wysokiej fali Za którą mnogim przyszło w oceanie Zakończyć żywot, innym dziąsła zgniły Wypadły zęby, rozgorzały wrzody Więc znaczą nasz zielony szlak mogiły Szkorbutu, szału, francuskiej choroby Nikt nie odnajdzie w ruchomych otchłaniach Ciał nieszczęśników - oprócz Ciebie, Boże Ich żywot grzeszny epitafiów wzbrania Lecz - ukarani, więc wystarczy może Żeś się posłużył straszliwym przykładem Oni naprawdę dotarli do piekieł A umierając nie wierzył z nich żaden Że w swym cierpieniu umiera - człowiekiem Ląd nam się wydał niegościnny, dziki Łotr bez honoru, kobieta sprzedajna Z dnia na dzień - jak się stać ma osadnikiem Nieznanych światów? Bo rozpoznać Raj nam Nie było łatwo znaleźć w sobie siłę Wbrew przeciwnościom, bez słowa zachęty By mimo wszystko żyć nim nam odkryłeś Kraj szczodry w zboże, złoto i diamenty Łajdacki pomiot, łotrowskie nasienie Czerpiąc ze spichrza Twoich dóbr wszelakich Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem W nas jest Raj, Piekło i do obu-szlaki W nas jest Raj, Piekło i do obu-szlaki W nas jest Raj, Piekło i do obu-szlaki W nas jest Raj, Piekło i do obu-szlaki