Chodźmy dziś na spacer Na przechadzkę w stylu retro Chyba wisi coś w powietrzu Może to eksploduje metro? Gdybym mógł Być jak duch Mieszkałbym w Twojej kieszeni Od jesieni do jesieni Znów i znów Gdybym mógł, gdybym mógł... ♪ Chodźmy dziś na spacer Pójdźmy do strefy Zero Nie ma się po co spieszyć Przecież siódma jest Del Piero Gdybym mógł Zostać tu Zasnąć w lesie Twoich źrenic I niczego bym nie zmienił już Gdybym mógł, gdybym mógł... ♪ Chodźmy dziś na spacer Krążą kruki i gawrony Tam w benzynowym zgiełku Kopcą się opony Gdybym mógł Być jak duch Mieszkałbym w Twojej kieszeni Od jesieni do jesieni Znów i znów Gdybym mógł, gdybym mógł... ♪ Chodźmy dziś na spacer To jedynie 1000 metrów Tam na murach są napisy Z Welwetowych Swetrów Gdybym mógł Być jak duch Mieszkałbym w Twojej kieszeni Od jesieni do jesieni Gdybym mógł Zostać tu Zasnąć w lesie Twoich źrenic I niczego bym nie zmienił już Gdybym mógł, gdybym mógł... Gdybym mógł, gdybym mógł... Gdybym mógł...