Moja krótkowzroczność jest Jedną z wad mojego umysłu Staram się przypomnieć sobie Co wczoraj znowu mi nie wyszło Zlepiłem ze sobą myśli dwie Choć stoję to nie wiem, co będzie w przyszłości Tracę oddech, przez chwilę mnie nie ma Czy odnajdę się w świadomości? Przypomnij mi swoje imię Przypomnij, bo zgubiłem je Rysuję prostą linię A na niej kładę Bo moja krótkowzroczność jest Jedną z przeszkód mojego istnienia Widzę tylko to co chcę widzieć Innych rzeczy nie doceniam I przechodzę obok siebie czasem Czasem stoję, bo nie wiem, co będzie w przyszłości Tracę oddech, przez chwilę mnie nie ma Czy odnajdę cię w świadomości? Przypomnij mi swoje imię Przypomnij, bo zgubiłem je Rysuję prostą linię A na niej kładę Cię Przypomnij mi swoje imię Przypomnij, bo zgubiłem je Rysuję prostą linię A na niej kładę Przypomnij mi swoje imię Przypomnij, bo zgubiłem je Rysuję prostą linię A na niej kładę Cię Przypomnij mi swoje imię Przypomnij bo zgubiłem je Rysuję prostą linię A na niej kładę