Czuję się mała Gdy leci Gra o Tron Za mało czytałam By umieć wybrać rząd Niezbyt istotna Dla kruków i dla wron A trzeba mieć plan To przecież jest mój dom Czuję się senna Może mnie zmożył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las Potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stąd Czasem wchodzę w tłum Ludzi, których dobrze znam I nie wiem o czym mam rozmawiać Jak letni ulic kurz Co tworzy zarys mórz Kiedy nawierzchnia jest rozgrzana Taka fatamorgana, koncepcja świata Kompletnie rozmazana I możesz mówić co chcesz Może tak być, że ja nie mam swojego zdania bo... Czuję się senna Może mnie zmożył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las Potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stąd ♪ Czuję się mała Gdy leci Gra o Tron Za mało czytałam By umieć wybrać rząd Niezbyt istotna Dla kruków i dla wron A trzeba mieć plan To przecież jest mój dom Czuję się senna Może mnie zmorzył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las Potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stąd