Bierz ile chcesz Bierz ile możesz Wszystko tak trudne Ale kiedy mówię, że mogę to mogę Nie mogę znów polec Wybieram zła drogę, a ludzie nie widzą co dzieje się Z lepszego zrobią tu gorzej Na przekór wszystkiemu nie potrafię zmienić nic Nawet kiedy zapora zawiedzie i pcha na dno Mimo tego, że nie chce to brew to zło Tyle dróg bez wyjścia A ty w środku wciąż Pomimo starania znów popełniasz błąd Znów popełniasz błąd (Znów popełniasz błąd) Więc patrz Przede wszystkim zmienił nas czas Zrób porządek z tym co zepsuł Ci świat I zostań tam, gdzie byłeś od lat Oprócz bólu i braku szczęścia Co zaoferować wam? Przeżyj dzień jakby był twym ostatnim Choć nie możesz spać dość już strat, dość już dram Otoczenie zmienia świat To poczucie samotności Gdy wcale nie jesteś sam No bo ile można wylać łez Ile da się zmienić w jeden dzień Ile czasu potrzebujesz by opuścić cień I pokazać że możesz wejść w to Co nazywa Cię depresją Co nazywa Cię depresja Przede wszystkim zmienił nas czas Co zepsuł ci świat Co zepsuł ci świat Więc patrz Przede wszystkim zmienił nas czas Zrób porządek z tym, co zepsuł Ci świat I zostań tam, gdzie byłeś od lat Żyj tak byś nie musiał siebie się bać Walcz o szczęście Tego nie da Ci świat Tylko sam musisz lecieć pod wiatr Pod wiatr Nie pozwól na to by stracić teraz wszystko Celuję w środek, zapewniam świetlaną przyszłość sobie Możesz wybrać drogę, wszystko twoje, wszystko masz... Więc patrz Przede wszystkim zmienił nas czas Zrób porządek z tym co zepsuł Ci świat I zostań tam, gdzie byłeś od lat Żyj tak, byś nie musiał siebie się bać Walcz o szczęście Tego nie da Ci świat Sam musisz lecieć pod wiatr