Jestem gotów na drogę, nową drogę Z tobą, z tobą, z tobą Jestem gotów, by dzielić, dzielić życie I siebie dzielić z tobą To nie tydzień, a lata, czas mi lata I mało co pociesza Mówią mi, mówię sobie Że warto, warto czekać I patrzę się w okno jak Reksiu i Dolly Gdy wypatrują mnie I smucę się smutkiem jak oni Bo długo nie ma mnie Przytul, przytul, przytul mnie Smutny jestem tak jak pies Nakarm, nakarm, nakarm mnie Głodny jestem tak jak pies Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau Kochać, kochać kogoś chcę Głodny jestem tak jak pies Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau Chcą wyruszać na spacer po przygodę Kochane pieski mamy Reksiu, Dolly i Tosia - wiernie przy nas Pod trzema postaciami Tosia sobą pociesza, mocno kocha I nigdy nie ma dosyć Bądź choć trochę jak ona, wiernie przy mnie I bez pamięci kochaj I stoję w tym oknie jak Reksiu i Dolly I wypatruję cię A czasem to okno jest barem Z daleka widzę cię Przytul, przytul, przytul mnie Smutny jestem tak jak pies Nakarm, nakarm, nakarm mnie Głodny jestem tak jak pies Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau Kochać, kochać kogoś chcę Głodny jestem tak jak pies Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau-hau Hau-hau-hau ♪ Jestem gotów na drogę, nową drogę Z tobą, z tobą, z tobą