Znów sklejam wszystkie myśli W ulotny kadr Czuję, jak przez palce przelatuje czas Zagubiony w swej obsesji Wciąż pragnę zmian Tylko tego teraz potrzebuję Odurzam się jednym momentem Tracę zimną krew Jak za pierwszym razem Niepewności stan Próbuję zatrzymać rozmyty obraz Krzyczy wciąż we mnie echo tamtych barw Choć tracę szczegóły Co jakiś czas próbuję powrócić tam Tam Co jakiś czas próbuję powrócić tam Co jakiś czas próbuję powrócić tam Chciałem odejść w drugą stronę Uciszyć głos Znaleźć prosty sposób, by odwrócić wzrok Skoczyć na głęboką wodę Odnaleźć sens Który wieki temu uzależnił Odurzam się jednym momentem Jak za pierwszym razem Niepewności stan Próbuję zatrzymać rozmyty obraz Krzyczy wciąż we mnie echo tamtych barw Choć tracę szczegóły Co jakiś czas próbuję powrócić tam Tam Co jakiś czas próbuję powrócić tam Co jakiś czas próbuję powrócić tam Chciałbym wrócić tam Chciałbym wrócić tam