Ej, trzymam moją mamę za rękę W 154 szkole na Białołęce Stresuje się bardzo, bo już jutro zaczynam lekcje Rodzice kazali mi założyć buty odświętne Ej, nienawidzę tych niewygodnych szmat Mam siedem lat, za pół roku rodzi się mój brat Rzadziej będę sam, póki co mnie wkurwia Taki Paweł oraz gość z pierwszej "A" Dla nauczycieli jestem Jasiem, nie istnieje Yah Mam pingle na nosie jak Harry Potter A dziewczyny reagują na mnie odwróconym wzrokiem Tata dał mi na colę i chipsy ze cztery złote Szesnaście lat później to pewnie ledwo starczy na wodę Trenuję hokej, nie kumają tego ziomki Ale później będą wpierdalali krążki jak Sidney Crosby Poza graniem w piłę nie widziałem innej opcji Ale śpiewam pod prysznicem jakieś Eminema zwrotki Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam W pierwszy dzień mojego nowego życia Poszedłem bez mamy, młody Szymsior, stary wyga I na start kleję przypał, kolejny Sędrowski Który to zafajany będzie zamiatął nam chodnik Wtedy też poznałem moją niunię, mua Która do dzisiaj mnie czaruje, mua Sportowe gimnazjum, a my ujebani skunem I sportowe nawyki, za basenem leją wódę Chwilę potem założyłem pierwszą gumę na... Wiesz co Napisałem pierwszy numer i poczułem się jak J. Cole Alimenty dały pierwszą, szeroką bluzę A pedagog kazał zmienić mi stylówę, weź nie pierdol Ty przecież to jest nowy Clinic Dziś to klasyk tak jak moja Honda Civic Dziś jak na to spojrzę to chyba mam się czego wstydzić Ale kurwa to te chwile mnie stworzyły Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam Odważny krok przez próg na Mickiewicza Poważny wzrok i mood jak absztyfikant Ambicje w chuj, by móc coś pozaliczać Choć mamy wrzesień to chłód jak w kamienicach Uuu, wzór to nie był na matematykach ze mnie Bunt zamienił na awanturnika wcześnie Zaraz po tym jak skradła kobita serce Pierwszy raz, mam wydziarane gdzieś, że pieprzę świat Sięgnąłem po butelkę i bletkę wczas Gdy miałem odrobić lekcje, a miałem odrobić lekcje Jak dałem kosza siatkarce, pięknie odpłaciła serwis Wychowawczyni z nami to miała młodych i gniewnych Ja zakochany w córce pani pedagog Po raz pierwszy, bo różnie wtedy bywało Różnie w chuj wariacie, tera refren będzie Dobra, już wystarczy Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam mój pierwszy raz Dobrze pamiętam, dobrze pamiętam