Niewiele rzeczy ma sens Widziałem dużo i wiem Typy biegają za trzech Trochę poryty mam łeb O, powiem to bez wazeliny Dookoła manekiny Bo im weszły benzodezapiny Każdy chciałby mieć mili Wrzucić cv na winyl Nosić vv na szyi I mieć bibi jak Riri Dwie piguły i się bujasz całą noc Z kolegami wyjebałeś cały sort Trzymasz do 12 to nie nowy rok Lubisz syrop Lubisz syrop Typie wypierd* stąd Nie chcesz żebym palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Gdy jestem z ziomami No to wszystko dla ziomali Typie my latamy, szlifowałem to latami Ja nie gonie za szmatami Bo ja gonie za marzeniami Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby walił Ale CHŁOPCY LUBIĄ walił Chłopcy lubią palić palić Lubią zarabiać Lubią bawić, bawić Lubią zapierdalać Dupy rozebrane sa na stołach na kolanach Wyjebane na nie Za sos biegam po lokalach Moja muzo mania I poryta bania Zasypiam, zarabiam Budze się, zarabiam Grudy na vocalach Grudy na Jordanach Tych chciałbyś się lizać Wy wy wypierdalaj! Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby palił Ale CHŁOPCY LUBIĄ PALIĆ Nie chcesz żeby walił Ale CHŁOPCY LUBIĄ walił