Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (grrr, pow), z Semi Automatic
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (prrr, prrrah), z Semi Automatic
Jebać te kurwy, każda coś gada o mnie jakbym był pogodą
Szmata w krótkiej sukience mówi mi papi tak jakbym był z Toronto
Nie ma szampana, stawiam jej wódkę, bo rzadko pije alko
Ona się wychyla, sprawdzam od tyłu tylko czy jest warto
LV Avenue Sling Bag, z sześć dych, przy sobie mam cash
Ale złotówka wygląda jak buła, pożyczę ci tysiąc, ale będę chciał interest
Chamy się kleją, odbijam od biedy, serio mam aporofobię
W realu chujowo wygląda ale gwiazda na Photoshopie
Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (grrr, pow), z Semi Automatic
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (prrr, prrrah), z Semi Automatic
Dubaj, Puerto Banús, tysiąc euro płacę za noc
Gorący mam sprzęt, w Canada Goose, zasypiam z kopytem jak stary Rick Ross
Piłem cały dzień jak Davidoff, wiem, że Bóg nie wybaczy
Klamka w ręczniku, w Nairobi ślub, mamy za dużo kasy
Każde miasto, które odwiedzam nasyła na mnie patrol
Chcą znać adres, ale nie darzę ich zbytnio sympatią
Dziwne to jest, że robiąc muzykę traktują jak margines
Siedzę i obserwuję z dala zamawiam tylko nargile
Hieny chcą mnie widzieć na dnie
Zarabiam euro, kupuję chaty
Jeżdżę Bentleyem, robię co chcę
Przez całe życie mówiono mi jesteś pijakiem, zerem i skończysz źle
A teraz patrz na to, robię platynę, zakładam rodzinę, rozwalam tą grę (grr, ej)
Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Gucci dres Classic, cycki F plastik
Ona chce haszysz, styl jest wieśniacki
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (grrr, pow), z Semi Automatic
Przychodzę na rozmowę z Semi Automatic (prrr, prrrah), z Semi Automatic