Kochany Miś maszeruje Marszałkowską Niektórzy z nas nigdy nie dorosną Mija tych odzianych tylko kołdrą Nie wie, że wypełnia go samotność Tak jak łowca burz Ma na pysku kurz Tak jak łowca burz Szuka wrażeń Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe Kochany Miś jedzie Jagiellońską Niektórzy z nas nigdy nie dorosną Hydro to dom tylko tymczasowy Piątek ma smak alkoholowy Tak jak łowca burz Ma na pysku kurz Tak jak łowca burz Szuka wrażeń Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe Tak pozornie i tak ulotnie Urywa łeb, zalewa złe