Twoje oczy są tak szklane Że aż widzę w nich tył głowy Miałem myśli takie same Gdy jej przyklejałem rogi Wciąż cię szukam po Warszawie Chcę czuć zapach twoich włosów Autobusy i tramwaje Wciąż hamują bez kłopotów Nie pamiętam jak wracałem W jednym bucie ale cały Weź to czasem pod uwagę Kiedy twój się spotka z drzwiami Wciąż cię szukam po Warszawie Chcę czuć zapach twoich włosów Autobusy i tramwaje Wciąż hamują bez kłopotów Nie pamiętam jak wracałem W jednym bucie ale cały Weź to czasem pod uwagę Kiedy twój się spotka z drzwiami Wciąż cię szukam po Warszawie Chcę czuć zapach twoich włosów Autobusy i tramwaje Wciąż hamują bez kłopotów