Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie W takim miejscu może wydarzyć się wszystko Każda z pięknych pań może zostać twoją dziwką Atmosfera kłamstw sprzyja temu, żeby szybko Przyszło ci zapłacić cenę za swoją naiwność Wszedłem w uczuć las i rozpalić chcę ognisko Daj mi tylko żar, a ja zapewnię ci bliskość Wywróżyłem nam wielokolorową przyszłość Wszystko czego chcesz, lecz postanowiłaś zniknąć Smak tej łychy coli, gorzki gdy odchodzisz To tak bardzo boli, pragnę się wyzwolić Nasze szczyty olimp, brak samokontroli Już mnie nie obchodzi, co powiedzą oni Smak tej łychy coli, gorzki gdy odchodzisz To tak bardzo boli, pragnę się wyzwolić Nasze szczyty olimp, brak samokontroli Już mnie nie obchodzi, nie, nie Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie Blada na licu lub sina na twarzy Ma chujowo w życiu, nie potrafi marzyć Co mojе te wady, nie pyta o rady, bo każdy Jej mówi, żе kocha przesadzić, że z bani nie schodzi, to już Ich nie bawi, umywają ręce, żeby się odkazić Każdy unika tematu rozprawy bo nagle adwokat Się znowu nie stawił Pogubiona poszukuje presji (ya) Ja podpisany papier na agresję mam Połamane, malowane serce (ya) Naprawiam, młodym Izerpem ja Rano widzimy się w piekle (ya) Już przydzielili nam miejsce tam Widzę duchy, widzę zmory (ya) Chciałbym światła chociaż promyk (ya) Porozbijam szklane domy (ya) Promień za promień Byle ją zdobyć Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie Blada moja twarz na niej skóra pełna skaz To nie pierwszy raz, kiedy chciałaś ze mną grać Ale o czym mówić chcesz, kiedy oczy mówią nie