Jestem tu i tak Choć zapomniał świat Choć mnie fale rozbijają dziś o brzeg Choć za dużo czuję, nieustannie drżę Jestem tu i tak Choć mi pęka świat Choć me ciało Antarktydą stało się Choć powietrze jakby też bez Ciebie mniej Jestem, nieprzerwanie trwam Jestem, oto cała ja ♪ I wstaję z kolan znów I otrzepuję kurz A serce pełne ognia I wstaję z kolan znów Pomimo tylu burz Pobiegnę w stronę słońca ♪ Jestem nurtem rzek Drąży skały krew Zapominam, płynę i nie patrzę wstecz Choć wysycham z deszczu łez odrodzę się I wstaję z kolan znów I otrzepuję kurz A serce pełne ognia I wstaję z kolan znów Pomimo tylu burz Pobiegnę w stronę słońca Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho ♪ Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho Ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho-ho I wstaję z kolan znów I otrzepuję kurz A serce pełne ognia I wstaję z kolan znów Pomimo tylu burz Pobiegnę